piątek, 8 kwietnia 2016

Magura na jednej nodze 02.I 2016.

 Na początek nowego roku szybki wypad na Magurę.


 Zima licha i trzeba naśnieżać. W sumie do kwietnia nart ani razu nie zakładałem. Nawet dla jaj.

Babia z lewej. Pilsko z prawej.

 A między nimi korona Tatr.





Schronisko na Szyndzielni.

Babia Góra 05.XII 2015.

 Kolejny wypad na Babią Górę. Jeszcze kilka razy i będzie to szczy który najwięcej razy odwiedziłem w życiu.




 Widoczność tego dnia była pioronująca. Lanckorona jak na dłoni. Skawina oraz Tyniec(lewy górny róg). Kraków też pod swoją ołowianą kołderką. 

 Z drugiej strony za zboczem Magurki Wilkowickiej  Bielsko-Biała.

Najwyższe szczyty Małej Fatry.

 Skrzyczne.



 Fragment Tatr Wysokich.

Na szczycie Babiej Góry.




Frekwencja jak na taką pogodę zadowalająca.



Beskid Mały : Leskowiec 31.X.2015.

 Jesienny restart w Beskidzki Małym. Cel główny to Leskowiec 922 m.n.p.m.
Wjeżdżając do Rzyk wyłania się słońce które szczęśliwie przygrzewało niemal cały czas.

 Dywany podobne do Dębowej Góry na Krajnie.



Ale widoki już raczej inne.

 Beskidy Mały.



Od Gronia Jana Pawła II wiedzie swojego rodzaju tunel aż do Leskowca.








 O oto i szczyt.

 I panorama w kierunku południowym.

 Ciężko pod słońce ale jednak widać Łomnica i Lodowy.



Początkowo liczyłem na to że dojdę na szczyt Czarnego Gronia ale w ostateczności zszedłem prędzej w kierunku Rzyk i minąłem Hotel Czarny Groń  gdzie niedawno miała miejsce zacna impreza rodzinno-towarzyska.