sobota, 14 października 2017

Tatry Zachodnie klasycznie 02 X 2017r.

Klasyczna runda od Wołowca po Kończysty. Warunki idealne chociaż momentami bardzo mocny wiatr. 
 Mroźny poranek w dolince.

 W słońcu oczywiście przyjemniej.

 Kierunek Wołowiec. 

 Piękne barwy jesieni. 



 Momentami wiatr daje o sobie znać. Ciekawe co będzie na Zawracie.


 Na Wołowcu wiatr zrywa czapki z głów. Kilka zdjęć i ruszam dalej.

 Widoki dziś niesamowite.

 W kierunku Czerwonych.

Na pierwszym planie Kończysty. Na ostatnim Lodowy Szczyt.

 Wiatr nie daje spokoju. Kierunek Łopata.

 Widok na Dol. Jamnicką.




Trawers Łopaty.

 Rohacz Ostry i Wołowiec. 


 Teraz czas na Jarząbczy.

 Na zachód.




 Na Kończystym kończę małą pętelkę. 

 Duża pętelka wiedzie jeszcze dalej granią przez Starorobociański Wierch po grzbiet Ornaku. Może za rok. 

 Baterie nałąadowane. Można wracać.




piątek, 13 października 2017

Krywań 28 IX 2017r.

Krywań wyszedł na spontanie ponieważ pierwotnie miały być Otargańce. Niestety Tatry Zachodnie o świcie schowały się w chmurach. Plan więc z minuty na minute uległ zmianie.
Narodowa góro Słowaków. Nadchodzę !!!

 
 Pogoda z rana jak marzenie.


 Bardzo fajny fragment trasy z pięknym widokiem na cel.


 Widok na sam wierzchołek z charakterystycznym krzyżem.


 Na Tatry Zachodnie.

Na szczycie.

 Pogoda nagle zrobiła się dynamiczna. Chmury wkroczyły do akcji i tylko gdzieniegdzie można było dostrzec cokolwiek. Gdy odsłania się trochę więcej robię kilka zdjęć.


 Po wrześniowych opadach śniegu w D5SP pozostało sporo śniegu.


Trzeba tu kiedyś wrócić np na zachód słońca. Widoki ze szczytu muszą być rewelacyjne.