Ostatni dzień roku zapowiadał się z bardzo dobrą pogodą.
Tym razem padło na Pilsko od strony Słowacji.
Podchodząc niebieskim szlakiem niespodziewanie wychodzę na zielony szlak niedaleko Skaliska.
Czas na dłuższą przerwę po zapadaniu się w śniegu czasami po pas.
Planowane wejście niebiesko - zielonym szlakiem.
Fajna słoneczna droga.
Po 14 melduję się na Pilsku. Widok na Beskid Mały.
Dziś bardzo widokowo. W środku widać Górę Żar.
Zachodnia część Beskidu Małego.
W kierunku Bielska.
Bielsko-Biała z Pilska.
Bardzo często odwiedzana Kozia Góra.
Trochę mniej odwiedzany Klimczok i Magura.
Skrzyczne. Pod innym kątem.
Barania Góra oraz Jeseniki w oddali (ok 165 km.)
W kierunku Rysianki.
Kierunek południowy zachód. Góra z anteną to Wielka Luka.
Mała Fatra.
Wielki Chocz. Trzeba zacząć chodzić po tych Słowackich górach.
Niżne Tatry.
W kierunku Tatr.
Pięknie dziś się prezentują.
Bardziej w kierunku wschodnim. Widać nawet Radziejową.
Gorce.
Widać Mogielice.
Babia Góra.
Jałowiec.
Lachów Groń.
Na podejściu raki lub raczki nie były konieczne. Sam szczyt Pilska jednak jest już oblodzony.
Sylwestrowe party na Pilsku. Kilka minut po 15 pora schodzić.
Ostatnie promienie słońca na Babiej.
Oraz w Tatrach.