W drodze na Ornak.
Kilka zdjęć z Ornaku.
Jest i Giewont.
Kamienista.
Innym razem wybraliśmy się na Skrajne Solisko.
Grań Baszt z najwyższym szczytem Szatanem.
Wodospad Skok w Dolinie Młynickiej.
Na zachodzie monumentalny Krywań.
Po dwóch miesiącach wracam pod Tatry. Piękna tegoroczna jesień przeszła mi koło nosa.
Postanowiłem rozchodzić nogi po Gubałówce i Reglach. Tymczasem w Tatrach piękna pogoda.
Murań, Nowy Wierch, Hawrań i Płaczliwa Skała.
Mam nadzieje, że w tym roku zima nadgoni zaległości z poprzedniego sezonu.
No, wreszcie się doczekałam nowych zdjęć :)
OdpowiedzUsuń