wtorek, 18 czerwca 2024

Śnieżka - Czerwiec 2024 r.

 Przyszła pora na Śnieżkę. Start z Karpacza zielonym szlakiem a następnie czarnym na Sowią Przełęcz.

Śnieżka 1603 m.n.p.m.

Budynki na Śnieżce nawiązują do miejscowej zabudowy.)




Czarny szlak.

Dziś gorąco więc dobrze że idę w cieniu.


W górnej części.





Tuż pod Sowią Przełęczą. Chwila przerwy i dalej czerwonym szlakiem na Śnieżkę.

Jelenka.

Ukazują się konkretne widoki.

W dole Karpacz.

Śnieżka już blisko.




Dłuższa przerwa na szczycie.













Zejście do Karpacza przez Słonecznik.

Widoczny czerwony szlak "najszybszy" do Karpacza.

Na żywo wygląda poważnie.






Pora na kolejną przerwę z niezłym widokiem.

Trzeba popracować nad zoomami.




Słonecznik.





Konkretne schody.

Pielgrzymy.



Śnieżka w końcu zdobyta całkiem interesującą pętlą. Karkonosze mają swój klimat i mam nadzieje że go jeszcze bardziej poznam.

W drodze do domu mijam małe miasto z olbrzymim kościołem. Jadącym kiedyś przez Strzegom polecam krótką przerwę.

Biskupia Kopa - Czerwiec 2024 r.

 Biskupia Kopa (890 m.n.p.m.) to najwyższy szczyt po polskiej stronie Gór Opawskich.

Jedyne co wiem o Górach Opawskich to to że jest to najbardziej na wschód wysunięty fragment Sudetów. 

Dojazd do Pokrzywnej z Bielska-Białej krajoznawczą drogą przez Czechy i ziemie Opawską. 

Z początku myślałem że będzie to szybkie odhaczenie kolejnego szczytu Korony Gór Polski. Jednak po dotarciu na miejsce Góry Opawskie ukazują swoją twarz. 

Chwila od parkingu miejsce na nocleg.


Po kilku minutach podejście na Gwarkową Perć. 

Krótki jednak fajny odcinek.


11 metrowa drabinka. 

Koniec Perci.

Teraz kierunek na Piekiełko.


Podejście dalszą drogą to czysta przyjemność.


Po drodze spotykam sporadycznie innych turystów. Trasa schodzi nawet szybko.


Krótki rekonesans po schronisku i idę dalej.

Muszę tu przyjść z żoną :)

Ukazują się pierwsze widoki.



Ukazuje się również szczyt.

18 metrowa wieża z 1898 roku.

Płatność kartą w automacie i można śmiało wchodzić.

Coraz bardziej lubię wieże widokowe na szczytach zarośniętych gór :D



Pradziad 1491m.n.p.m. Kilkukrotnie widziany z Babiej Góry na horyzoncie. Dziś na wyciągnięcie ręki.

Super warunki do fotografowania. Oczywiście nie smartfonem jak ja.




Pora wracać przez Srebrną Kopę.








Biskupia Kopa oraz schronisko z prawej strony.





Bardzo fajna pętla.


















Końcówka zejścia żółtym szlakiem oraz dawną "skocznią"
Bardzo fajne góry.