Spacer po Kościeliskiej i rekonesans na Ornaku.
Pogoda żyleta!!!
Sowa.
Ukazuje się Bystra z Błyszczem. Postanawiam nie kończyć spaceru i ide na Iwaniacką Przełęcz.
Na Iwaniacką docieram szybko. Postanawiam wiec zaatakować Ornak. Wszak taka pogoda nie trafia się często.
Najgorsze za mną.
Słońce, śnieg i błękit.
Kamienista 2126 m.n.p.m.
Siwe Skały.
Yeti?
Czas mnie goni. Pora wracać.
Smok.
Zbocza Kominiarskiego.
Raptawicka Turnia.
Pozostałości po Halnym.
Żegnam się z Doliną Kościeliską i Ornakiem. Jak się okazało nie na długo.
Wymarzone warunki :) Bardzo dobra decyzja z tym Ornakiem :)
OdpowiedzUsuńSpontany są najlepsze :D
UsuńStrasznie lubię grań Ornaku i widok na Bystrą i Starorobociański :) Zdjęcia bomba, czyli nic nowego :) Widzę też, że Tatry zostały w ostatnim czasie przez Ciebie opanowane :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Grań Ornaku strasznie mi sie spodobała. A i droga na nią za każdym razem lepiej ,,wchodzi" :D Oczywiście od Kościeliskiej bo od Chochołowskiej nie za bardzo lubię!!!
Usuń