Dzisiejsza trasa dobrze widoczna.
Dziś Rohacz ukazał swą prawdziwą twarz.
Jest delikatnie uśmiechnięta.
Start ze Smutnej Przełęczy.
Niżne Tatry.
Wołowiec pręży muskuły.
Baraniec.
Dziś będzie kilka zoomów.
Wołowiec.
Dolina Rohacka.
Widoczny turysta na jednej z Kop.
Naprawdę długa przerwa na Banikovie. Czasami dużo ludzi. Czasami pusto.
Wielki i Mały Rozsutec.
Przydał by się obiektyw z 500mm :)
W kierunku zachodnim.
Liptowska Mara.
Siwy Wierch.
Pachol.
Na Pachole.
Dalsza droga przez Spaloną.
Na Salatyn.
Brestova.
Widok ze Spalonego.
Z podejścia na Salatyn.
...
Płaczliwy.
Ostry.
Salatyn.
Trasa widziana z innej perspektywy niż rano.
Banikov.
Trzy kopy.
Ostatnio byłem tu wcześnie rano. Dziś popołudniem.
Teraz lepsze widoki :)
Super dzień na szlaku.















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz