czwartek, 2 maja 2024

Polica Kwiecień 2024 r.

 Na szlak wchodzę równo o 17 i niebieskim szlakiem idę na Hale Krupową.

Dziś jest słoneczny i upalny dzień.

Prawie 700 metrów podejścia. Pora w drogę.




Wiosna w górach jest rewelacyjna.

Szlak trochę rozjechany. Widoczność super.

Robi się płasko. Przełęcz tuż tuż.


Przełęcz Kucałowa.

W drodze na Police jestem na przełęczy po raz trzeci. Jednak nigdy nie byłem w schronisku.
Pora to zmienić i sprawdzić jak dobrą mają kawę.


Widoki na Tatry spod schroniska przebijają inne.


Kawa i szarlotka smakowały.)

Teraz czerwonym w kierunku słońca.






Nawet w cieniu jest jeszcze bardzo cipło.

Polica 1369 m.n.p.m.



Upamiętnienie katastrofy samolotu.

Babia Góra.

Niżne Tatry.


Giewont w środku dobrze widoczny gołym okiem.

Aby zdążyć przed ciemnością nie bawię za długo na szczycie i schodzę tą samą drogą.
Następnym razem zrobię tu jakąś pętle. To pasmo ma swój klimat.



Ostatni widok na Tatry.




I znowu w stronę słońca.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz