Przyszedł czas na rekonesans w Górach Sowich.
Czasu niewiele więc startuje niebieskim szlakiem z Przełęczy Walimskiej.
Kierunek Wielka Sowa.
Trasa do szczytu nie ma dużego przewyższenia i nie jest długa.
Tego dnia znakomita widoczność przy silnym wietrze.
Ukazała się Śnieżka.
Spokojne podejście.
Gdy niebieski spotyka się z żółtym szlakiem cel jest już blisko.
Myślałem że w Beskidach wycinają dużo. Jednak nie tylko w Beskidach :(
Wielka Sowa zdobyta.
Wieża niestety nieczynna do Maja. Szkoda gdyż widoczność dziś znakomita a po drodze nie ma zbyt wielu miejsc widokowych.
Do poczytania.
Po krótkiej przerwie zejście czarno-niebieskim szlakiem.
Po chwili odbicie w lewo i szeroką ścieżką docieram do niebieskiego szlaku i dalej na parking.
Niezły widok na Świdnicę. Przydał by się megazoom.
Ślęża kusi.
Ostatni widok na Śnieżkę. Droga na Śląsk obieram przez Kłodzko aby zobaczyć nowe tereny.
Śnieżnik, Pradziad i inne góry były doskonale widoczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz