wtorek, 7 maja 2013

Babia Góra 01.V 2013.

Wycieczka na najwyższy szczyt Polski (poza Tatrami oczywiście)  - Babią Górę 1725 m.n.p.m. Pomimo niezachęcającej do górskich wędrówek pogody, postanawiamy około godziny 10 rozpocząć podejście czerwonym szlakiem. Po wejściu w las, widoczność jest mocno ograniczona przez niskie chmury. Czerwony szlak mniej więcej do wysokości Sokolicy jest dość męczący. Po początkowych zmaganiach masyw Babiej Góry rekompensuje trudy wędrówki.

                                                 Mapa Babiej Góry.

                                           Wychodzimy ponad chmury.

                                                       Sokolica.

                                    Ponownie widok na Sokolicę z tzw Kępy.


                                              Do szczytu już blisko.

                                 Na Babiej Górze. Widok w kierunku Tatr.

                                          Rozmyślania na krawędzi.

                 Jeszcze raz Babia Góra z widocznym wierzchołkiem (Diablakiem).

                                                   Mała Babia Góra.

                                            Ostatnie płaty śniegu.

Odpoczynek w schronisku Markowe Szczawiny i powrót na parking niebieskim szlakiem. Ręce, kark i twarz spalone od słońca. Na Babią Górę koniecznie muszę się wybrać raz jeszcze, z bardzo prostego powodu. Chmury na południu uniemożliwiły obserwowanie panoramy Tatr:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz