czwartek, 25 lipca 2013

Krzyżne 21 VII 2013.

Dzień przed wycieczką na Krzyżne udajemy się na spacer do Doliny Białej Wody.











Zza chmur wyłania się Czarny Mięguszowiecki Szczyt.



Kolejnego dnia dojazd do Łysej Polany i wśród niezliczonych tłumów udajemy się do Wodogrzmotów Mickiewicza. Dawno nie widziałem tylu ludzi w Tatrach a jest dopiero 9. Po odbiciu w kierunku D5SP od razu lepiej, ciszej i w cieniu:)





Dobrze że odbiliśmy na czarny szlak.


Przerwa w schronisku.


     Obowiązkowa fota na tle Doliny Roztoki.


      
Z czasem ukazuje się Lodowy Szczyt.








Ścieżka wiodąca na przełęcz kusiła mnie już od wielu wielu lat. 




 Z przełęczy dostrzec można Trzy Korony.


 W środku zdjęcia Ganek.




 Po raz kolejny pogoda na Krzyżnem idealna.






 W kierunku Granatów.


 Gerlach.



 


 Urwiska Buczynowych Turni.


 
   Turyści na Krzyżnem.


 Rzut oka na Dolinę Pańszczycy.


 Ubiegłej jesieni od tej strony podchodziłem do przełęczy.




 Żółta turnia.






                           







 Młynarz, Wysoka i Rysy.









wtorek, 9 lipca 2013

Próba wejścia na Bystrą 22 VI 2013.

Pomysł wejścia na najwyższy szczyt Tatr Zachodnich zrodził się podczas marcowego spaceru Doliną Kościeliską.

                                       Bystra z Hali Ornak (2248 m.n.p.m.)


    Po krótkim marszu doliną odbijam na żółty szlak w kierunku Iwaniackiej Przełęczy.

                                           Bobrowiec i Wielkie Turnie.

                                    Masyw Ciemniaka z podejścia na Ornak.

                                       
                          Kominiarski Wierch przybiera właściwie sobie kształty.

    Z Ornaku dostrzegam w końcu Bystrą. Ukazuje się również Starorobociański Wierch i wszechobecna zieleń.

W oddali ukazuje się Świnica.

Rohacze.

Krywań.

Na Zadnim Ornaku.

Po lewej Starorobociański Wierch. Może następnym razem.

Udaję się w kierunku Siwej Przełęczy i dalej na Siwy Zwornik widoczną ścieżyną.

Górujący nad okolicą wierzchołek Bystrej oraz widoczny na pierwszym planie rów grzbietowy.




Pogoda zaczyna się zmieniać. Linia chmur zatrzymuje się na wysokości Kominiarski-Czerwone Wierchy.

Będąc około 20 minut od szczytu Bystrej słyszę grzmot. Po chwili kolejny. Mimo to idę dalej licząc że burza ominie moją okolice. Niestety na horyzoncie pojawia się ponura ściana wody a kolejny grzmot sprawia że od razu odwracam się na pięcie i schodzę niebieskim szlakiem. 

Chmur szybko przybywa. Widzę ludzi wycofujących się tak jak ja oraz tych którzy schodzą z wierzchołka. Przypomina to trochę expresową ewakuację.  

Grzmoty narastają i zaczyna kropić. Byle do Siwej Przełęczy.

Podczas schodzenia Starorobociańską Doliną następuje chwilowa cisza po czym seria grzmotów od wschodu, kilka od Starorobociańskiego, krótka ulewa i po wszystkim. Wychodzi słońce i słychać jedynie oddalające się grzmoty.

Niestety nie udało się wejść na szczyt Bystrej. Może uda się jesienią przy bardziej pewnej pogodzie.