wtorek, 17 grudnia 2013

Babia za dnia i w nocy 13,14 XII 2013r.

Co tu dużo pisać. Po prostu bardzo polubiłem tą górę. Po ostatnim weekendzie jeszcze bardziej. W piątek 13go chciałem pochodzić po paśmie Polic. Niestety sytuacja na nieprzetartym szlaku wyglądała dramatycznie. Postanowiłem więc wejść na Babią Górę od przełęczy Krowiarki.






Chwila na szczycie i wracam do domu. Na drugi dzień wchodzę od strony Markowych Szczawin na zachód słońca. Widoki są niesamowite.




Mała Babia coraz mniejsza. 





Słońce jeszcze nie zaszło a księżyc coraz wyżej.









Diablak w blasku księżyca.

:)


3 komentarze:

  1. Księżyc, gwiazdy, zachód słońca - mam ślinotok od samego patrzenia. Aura przecudna, a wrażenia pewnie niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak piszesz. Wrażenia niesamowite:) Ciężko to nawet opisać:D Trzeba to przeżyć !!!:)

    OdpowiedzUsuń