środa, 7 maja 2014

Zadnia Granat 29 IV 2014.

 Po równej godzinie drogi od Kuźnic wyłania się Żółta Turnia.


W promieniach słońca docieram do schroniska. Po chwili nastaje ulewa.

Pogoda w kratkę. Ponownie się przejaśnia.





 Ścieżka do Czarnego Stawu cały czas w resztkach śniegu.




Kozie Czuby.

Zadni Kościelec i Kościelec.




Szlak do Koziej Dolinki częściowo bez śniegu.

 Kozia Przełęcz.

Na Orlej pustki. W sumie od stawu nie widziałem nikogo.



Żółta Turnia z innej strony.




Podchodząc pod szczyt pogoda zaczyna się zmieniać.

Na Zadnim Granacie.

Po chwili Granaty nikną w chmurach. 



Był deszcz, było słońce i był grad. Teraz nadciąga burza.


Kozie Czuby raz jeszcze.

Pędząc do schronu wpadam po pas w śnieg. Przy okazji robię ostatnie zdjęcie przed burzą.

 Nawałnice przeczekuje pod przewieszką koło szlaku do stawu.





Dol. Jaworzynki pełna zwierzyny.



2 komentarze:

  1. Musiało być sporo emocji z tą burzą :) A zwierzęta wyglądają na zdziwione - turysta przed majówką? :D:D
    Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje zdjęcia można oglądać godzinami :) Fajna fotorelacja :)

    OdpowiedzUsuń