sobota, 28 maja 2016

Skrzyczne - Barania Góra 28 V 2016.

Tego upalnego poranka startuje niebieskim szlakiem z wylotu Doliny Zimnika. 
Podejście na Skrzyczne przypada mi do gustu i po przeszło półtoragodzinnym marszu melduję się na szczycie.

Przyjemne podejście przez chłodny las. 

Na patelni. 

 Kolor zieleni po prostu rozwala.


Na szczycie chwila przerwy i ruszam dalej.

 Ku Malinowej Skale.



 Góra - dół - góra - dół.

 I znowu do góry a słońce pali skórę w najlesze.


 Wchodząc na wieżę na Baraniej ukazują się trzy burze. Jednak nadciąga znad Cieszyna. Druga demoluje Beskid Mały i Bielsko. Trzecia wisi już jakiś czas nad Babią Górą.




 Po przejściu nawałnicy schodzę w kierunku Ostrego. Burze cały czas szaleją na Żywiecczyźnie. 











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz