piątek, 13 października 2017

Krywań 28 IX 2017r.

Krywań wyszedł na spontanie ponieważ pierwotnie miały być Otargańce. Niestety Tatry Zachodnie o świcie schowały się w chmurach. Plan więc z minuty na minute uległ zmianie.
Narodowa góro Słowaków. Nadchodzę !!!

 
 Pogoda z rana jak marzenie.


 Bardzo fajny fragment trasy z pięknym widokiem na cel.


 Widok na sam wierzchołek z charakterystycznym krzyżem.


 Na Tatry Zachodnie.

Na szczycie.

 Pogoda nagle zrobiła się dynamiczna. Chmury wkroczyły do akcji i tylko gdzieniegdzie można było dostrzec cokolwiek. Gdy odsłania się trochę więcej robię kilka zdjęć.


 Po wrześniowych opadach śniegu w D5SP pozostało sporo śniegu.


Trzeba tu kiedyś wrócić np na zachód słońca. Widoki ze szczytu muszą być rewelacyjne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz