Początek dnia to małe kółko dookoła Zbiornika Wielka Łąka.
Po niewielkich opadach pogoda się stabilizuje, chmury znikają i robi się ciepło.
Postanawiam o 18 wystartować na Pilsko z Przełęczy Glinne najkrótszą drogą.
Niestety pogoda ponownie się zmieniła i od tablicy cały czas w chmurze.
Po wyjściu z lasu pojawia się nadzieja na okienko.
Dojście zielonym szlakiem w chmurze. Tuż przed szczytem rozwiewa chmurki.
Kilka zdjęć, ubranie bluzy i chmury ponownie wracają. Kierunek Hala Miziowa i dalej czerwonym na przełęcz.
Na trasie dziś pusto nie licząc jednego turysty spotkanego na początku.
Na szczęście latarka nie musiała być użyta:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz